Infokioski – kompletny inwestycyjny niewypał
Mieszkańcy zapłacą za złe decyzje urzędników
Pomysł ustawienia w Świdnicy infokiosków zrodził się kilkanaście lat temu, a przyświecały mu szlachetne pobudki. Urządzenia miały za zadanie informować zarówno przyjezdnych jak i mieszkańców o najciekawszych zabytkach miasta. Idea została zrealizowana w 2011 roku ramach programu CityWalk, mającego promować turystykę na pograniczu polsko-czeskim. Infokioski jednak okazały się tragicznym niewypałem. Już kilka lat temu dało się słyszeć głosy zachęcające do dokonania demontażu tychże urządzeń. Teraz ma to rzeczywiście nastąpić. Sęk w tym, że będzie to kosztowało około 30 tys. złotych, które na ten cel zostaną pobrane z miejskiej kasy, która jest wszakże zasilana pieniędzmi podatników.
Dlaczego infokioski nie zdały egzaminu?
Infokioski jako punkty informacji turystycznej być może miałyby powodzenie, ale urzędnicy nie przewidzieli jednego. Otóż przez lata dochodziło do aktów wandalizmu oraz kradzieży różnych elementów urządzeń. Koniec końców, stanęło na tym, że naprawy infokiosków przestały być opłacalne.