Powiat świdnicki w dolnośląskim jest idealny dla osób, które lubią łączyć zwiedzanie zabytkowych miast z odkrywaniem nieoczywistych miejsc na uboczu. To nie tylko Kościół Pokoju i rynek w Świdnicy, ale też małe pałace, zapomniane dwory, lokalne muzea techniki, malownicze zapory oraz szlaki w Górach Sowich, które wciąż pozostają spokojne nawet w szczycie sezonu. Powstaje z tego mozaika miejsc, w których da się jeszcze poczuć „prawdziwy” Dolny Śląsk – trochę szorstki, trochę romantyczny, pełen historii ukrytej w detalach.
Świdnica

Kościół Pokoju
Kościół Pokoju zawsze robi wrażenie tym, że z zewnątrz wygląda niemal niepozornie, a w środku eksploduje bogactwem detalu. Drewniane, skrzypiące galerie i zapach starego drewna tworzą atmosferę, która bardziej przypomina teatr niż świątynię. Wnętrze jest pełne malowideł, złoconych dekoracji i herbów – można długo chodzić po prostu od balkonu do balkonu, wypatrując kolejnych szczegółów. To jedno z tych miejsc, gdzie historia nie jest podana w muzealnej gablocie, tylko wisi nad głową i otacza ze wszystkich stron. Nawet krótka wizyta zostawia w głowie obraz barokowego przepychu w drewnianej „skrzynce” na uboczu miasta.
Muzeum Dawnego Kupiectwa
Muzeum Dawnego Kupiectwa to miejsce, w którym stare kasy, wagi i szyldy mają więcej charakteru niż niejedna współczesna witryna sklepu. Zadziwia to, jak bardzo można wciągnąć się w oglądanie dawnych miar i opakowań, kiedy wszystko jest dobrze wyeksponowane i osadzone w historycznych wnętrzach. Stare sale ratusza dodają całości szacownej, ale nie sztywnej atmosfery – to raczej podróż do czasów, gdy handel był sztuką i prestiżem. Do tego dochodzi możliwość wyjścia na wieżę ratuszową, skąd rozciąga się widok na kolorowy rynek i dachy Świdnicy. Panorama miasta oglądana z góry pozwala uporządkować sobie w głowie wszystkie mijane wcześniej zaułki.
Jaworzyna Śląska

Muzeum Kolejnictwa na Śląsku w Jaworzynie Śląskiej
Muzeum Kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej to jedno z tych miejsc, gdzie od wejścia czuć zapach smaru, metalu i historii. Ogromna kolekcja parowozów, wagonów i urządzeń kolejowych rozstawiona jest na torach i w halach, tworząc prawdziwy labirynt dla miłośników techniki. Wrażenie robi nie tylko rozmiar maszyn, ale też to, jak blisko można się do nich zbliżyć – stalowe koła i zawory są niemal na wyciągnięcie ręki. W dawnej parowozowni trudno oprzeć się wrażeniu, że za chwilę ktoś gwizdkiem da znak do wyjazdu. To miejsce, gdzie historia transportu pokazana jest bardzo bezpośrednio, bez zbędnych filtrów.
Strzegom

Bazylika w Strzegomiu
Strzegom znany jest przede wszystkim z granitu, ale pierwsze mocne wrażenie robi jego potężna świątynia górująca nad miastem. Monumentalna bryła bazyliki i solidna zabudowa rynku tworzą obraz miasta, które od wieków było ważnym punktem na mapie regionu. Kamienne detale, rzeźby i portal wejściowy mają w sobie surowe piękno, dobrze pasujące do kamieniarskich tradycji Strzegomia. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Witoszów Dolny
Zalew Witoszówka
Witoszów Dolny korzysta z bliskości świdnickiego zalewu, który od tej strony zyskuje bardziej spokojny, podmiejski charakter. Mniej tu miejskiego szumu, a więcej pól, łąk i niskiej zabudowy, które łagodnie dochodzą do linii wody. Wieczorem okolice zalewu mają nastrój niemal wiejskiego stawu – słychać ptaki, szum drzew i pojedyncze rozmowy wędkarzy. To miejsce, gdzie łatwo zapomnieć, że tak naprawdę wciąż jest się bardzo blisko większego miasta. Połączenie wody, zieleni i otwartego krajobrazu sprawia, że to świetny punkt na spokojny spacer lub rowerową pętlę. Dowiedz się więcej.
Bystrzyca Górna

Jezioro Bystrzyckie
Jezioro Bystrzyckie wtulone między wzgórza ma w sobie coś z górskiego fiordu w miniaturze. Brzegi są strome, porośnięte lasem, a tafla wody mocno reaguje na światło – w pochmurny dzień jest ciemna i surowa, w słoneczny niemal turkusowa. Monumentalna zapora robi wrażenie zarówno od strony korony, jak i u podnóża, gdzie czuć skalę całej konstrukcji. To klasyczny przykład dolnośląskiej inżynierii początku XX wieku – solidnej, z rozmachem i jednocześnie wpisanej w krajobraz. Spacer po zaporze daje świetny widok na jezioro z jednej i dolinę rzeki z drugiej strony.
Goczałków Górny

Pałac w Goczałkowie Górnym
Pałac w Goczałkowie Górnym to przykład dolnośląskiej rezydencji, która trochę wycofała się w cień historii. Otoczony parkiem i zabudowaniami gospodarczymi, wygląda jak fragment większej opowieści o dawnych właścicielach i czasach świetności. Architektura, przekształcana na przełomie XVIII i XIX wieku, nosi ślady różnych epok, co widać w detalach fasady i układzie budynku. To miejsce bardziej do niespiesznego obejścia niż szybkiego „odhaczenia”, bo najlepiej smakuje w detalach – w ukrytych schodkach, zaułkach, liniach dachu. Pałac ma w sobie coś z melancholii, która jest znakiem firmowym wielu dolnośląskich rezydencji.
Podsumowanie
Powiat świdnicki łączy w sobie klasyczne „must see” Dolnego Śląska z całą siecią mniej oczywistych miejsc, które najlepiej odkrywa się powoli. Obok Kościoła Pokoju, świdnickiej starówki i imponujących świątyń w Strzegomiu czy Świdnicy, funkcjonują kameralne muzea, techniczne zabytki, pałace na uboczu oraz spokojne jeziora wciśnięte między wzgórza. Góry Sowie dostarczają przestrzeni do cichych wędrówek, a wsie wokół miast pokazują, jak gęsto w tym regionie historia przeplata się z codziennością. To powiat, który nagradza tych, którzy lubią patrzeć nie tylko tam, gdzie prowadzą największe strzałki na mapie, ale też w boczne uliczki i leśne dukty.

Zakończenie prac nad drogami powiatowymi w Świdnicy
Zimowe niebezpieczeństwa: Jak chronić się przed czadem w sezonie grzewczym?
Czernica na drodze do nowoczesności: zakończenie prac budowlanych
Świebodzice wprowadzają rewolucję w edukacji informatycznej!